Dębki nadmorski kurort z mniejszą ilością turystów.
Dębki nadmorski kurort z mniejszą ilością turystów.
1. Plaże.
2. Kaplica Księży Zmartwychwstańców pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej.
3. Rower.
4. Lody naturalne, ul. Spacerowa 16.
5. Architektura.
6. Zachody słońca.
7. Ujście Piśnicy.
Dębki po Kaszubsku Dãbeczi. Bardzo podoba mi się, że na Kaszubsku kultywują swoją gwarę na tyle, że nazwy miejscowości są w dwóch językach. Urzędzowym i lokalnym. Wieś położona na Wybrzeżu Słowiańskim, u ujścia rzeki Piśnica w województwie pomorskim, w powiecie puckim, w gminie Kokawa. Wieś ma bezpośrednie dojście do plaż i Morza Bałtyckiego. Obok Dębek znajduje się Rezerwat Przyrody Piaśniackie Łąki.
Podobnie jak wiele mniejszych turystycznych miejscowości nie ma wiele znanej historii. Większość za pewne nie została przez nikogo spisana, opowiedziana. Możemy znaleźć wzmiankę, że w 1277 roku Książę Mściwoj I podarował je Norbertankom z Żukowa.
Nazwa Dębki pochodzi od nazwiska rodziny Dembków, która ro dzierżawiła osadę od XVI do XVIII wieku.
W okresie międzywojennym granica polsko – niemiecka biegła wzdłuż rzeki Piśnica. W dębkach znajdował się posterunek straży granicznej. Przez to, w tamtych latach, ta wieś była najdalej na zachód położoną nadmorską miejscowością.
Po wojnie, podobnie jak sąsiadująca wieś Białogóra, Dębki zaczęły rozwijać się turystycznie. Najbardziej dynamiczny rozwój miał w latach 60-tych XX wieku, pod koniec tego wieku oraz początku kolejnego stał się modnym kurortem turystycznym.
1. Plaże.
Miejscowość letniskowa Dębki ma bardzo ładne, szerokie, piaszczyste plaże. Za rzeką Piśnicą w stronę Białogóry fragment plaży jest przeznaczony dla Naturystów. Idąc wzdłuż plaży możemy dojść do Białogóry oraz do Karwińkie Błota, następnie Karwia.
Dębki mają wiele wejść na plażę. Numer 19 jest głównym wejściem i jedynym wybrukowanym do samej plaży. Po prawej stronie w stronę Karwi znajduje się słynna ze zdjęć łódka. W niektórych dniach stały trzy obok siebie. Od numeru 17 do numeru 30. Wejście numer 31 jest już przynależne do miejscowości Białogóra. Według mnie najlepiej jest szukać noclegu przy wejściach od 19 do 23. Znajdują się przy ulicy Spacerowej. Z nich mamy najbliżej do morza. Wejścia 24 i 25 są wejścia po dwóch stronach ujścia rzeki Piśnica. Kolejne to wspomniane plaże dla naturystów. Jest tam zdecydowanie mniej ludzi oraz dzieci.
Przy wejściach od 19 do 23 znajdziemy miejsce gdzie możemy coś zjeść lub się napić.
2. Kaplica Księży Zmartwychwstańców pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej.
Drewniany Kościół został zbudowany w latach 1934 – 1935. Jest on połączony z częścią mieszkalną. Został zaprojektowany przez architekta T. Hornunga o konstrukcji zrębowej oraz na planie litery T. Od frontu możemy obserwować czterosłupkowe podcienie. Wnętrze zawdzięczamy kaszubskim artystą, rzeźbiarzom takim jak Teodor Pliński z Wiela oraz Franciszkowi Menczykowski. Ołtarz został zniszczony podczas wojny. W 2009 roku został on zrekonstruowany na podstawie fotografii z okresu budowy oraz lat późniejszych. Świątynia znajduje się przy ulicy Spacerowej.
3. Rower.
Gdy byłem w liceum wraz ze swoim przyjacielem, jeździłem co dziennie na rowerze. Pokonywaliśmy kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Po maturze ukradli mi rower. Nie kupiłem kolejnego więcej. Po 13 latach nie jeżdżenia na rowerze innym niż stacjonarny na siłowni, postanowiłem to zmienić za sprawą, że prawie przy każdym pensjonacie znajdują się darmowe rowery dla wynajmujących. Spowodowało to, że pewnego wieczoru nie zdążył bym z siostra na zachód słońca. Zdecydowaliśmy się skorzystać z nich. Najpierw bałem się podrapać po nosie. Trzymałem kurczowo kierownicę. Później byłem już odważniejszy 🙂 dlaczego o tym piszę? Ponieważ bardzo dużo osób korzysta z rowerów w Dębkach. Jest szlak rowerowy od Białogóry do Dębek. Z Dębek do Karwi.
4. Lody naturalne, ul. Spacerowa 16.
Polecam lodziarnie na ulicy Spacerowej 16. Można tam zjeść pyszne naturalne lody. Kolejki czasami do nich są wyjątkowo długie jak na Dębki. Najdłużej stałem 45 minut, ale warto. Niektóre smaki maja na prawdę wyjątkowe. Prócz lodów tak zwanych gałkowych w swojej ofercie maja lody amerykańskie, oraz olbrzymie lody włoskie. Jako dziecko kochałem lody włoskie. Można tam również napić się pysznej aromatycznej kawy, także zjeść deser czy świeżego gofra. Minusem jest mala ilość miejsc siedzących oraz, że otwarta jest jedynie do 21.
5. Architektura.
Warto jechać do Dębek zobaczyć piękna architekturę. Znajdziemy tam zabytkową starą drewnianą architekturę, jak i piękna nowoczesną. Niektóre domy są neutralne. Niektóre pensjonaty są skopiowane. Wiele domków letniskowych wygląda na jednego architekta lub na gotowy projekt z nie wielka zmianą. Wiele ulic tej miejscowości jest nie pokryta nawierzchnią asfaltową. Jadąc do Białogóry z Dębek autem mamy do wyboru krótszą drogę utwardzoną jedynie kamieniem kurzącym się lub dłuższą asfaltową. Ja pojechałem w jedną stronę jedną, później wróciłem asfaltową.
Niespotykana miejscami architektura zaowocowała pomysłowość w mojej głowie. W wielu pensjonatach w altankach czy na tarasach są modne firanki czy zasłonki przeciwko komarom, dla cienia czy dla samej dekoracji. W kilku miejscach wyjątkowo pomysłowe na przykład dom z mniejszymi domkami w kolorystyce pastelowej w zbudził wielki podziw w moich oczach. Świetny pomysł.
6. Zachody słońca.
Będąc nad morzem kocham zachody słońca. Piękne, niepowtarzalne widoki jakie spotkać można podczas zachodów słońca warto zobaczyć. W Dębkach są one wyjątkowe.
7. Ujście Piśnicy.
Ujście rzeki do morza powoduje dodatkowe atrakcje. Warto więc je zobaczyć. Niektórzy twierdzą, że woda dzięki temu w tym miejscu jest cieplejsza. Będąc w Dębkach koniecznie trzeba to zobaczyć. Dodatkowo jak ktoś lubi można tutaj pływać kajakiem. Wejście numer 24 i numer 25 są wejściami przy ujściu rzeki. Idąc plażą nie da się nie zmoczyć nóg do kolan aby przejść na drugą stronę ujścia rzeki do morza. W tym miejscu jest bardzo płytko. W miejscach wcześniej jest zdecydowanie głębiej. Tak jak pisałem wcześniej rzeka Piśnica była kiedyś granica między Polską a Niemcami. Warto zobaczyć takie miejsce.
Pierwszy raz byłem w Dębkach. Moje serce tam nie zostało. Na pewno bardzo cieszę się, że tam byłem i na pewno kiedyś, może za 20 lat pojadę zobaczyć jak się zmieniło. Z ciekawostek są dwa markety naprzeciwko siebie, w których trzeba uważać na ceny. Inne są na półce, droższe są przy kasie. Ale nie o tym chciałem pisać. Jeden z właścicieli chodzi z zieloną papugą na ramieniu. Nie przeszkadza mu to, że w sklepie jaki jego knajpie jest bezpośredni kontakt z jedzeniem. Piękne widoki z plaży, u ujścia rzeki Piśnicy, liczne deptaki, smaczne lody, knajpki pozostaną na zawsze w mojej pamięci.
Kocham polskie morze za wiele rzeczy. Na przykład za to, że idąc plażą nie mamy miejsc gdzie nas coś zatrzymuje tak jak w Atenach. Mamy piękny żółty piach. Szum morza, niepowtarzalny zapach lasów wynikający z bliskości wydm jest zjawiskowy. Osobiście uwielbiam w polskim morzu to, że z większości miejsc widać nie powtarzalne zachody słońca. Grę bez scenariusza. Naturalną, zjawiskową, cudowną. Każdego wieczoru, gdy mogę podziwiam je. Tak jak kocham sztukę, teatr, operę, tak dla mnie nie samowite są zachody słońca. Już za Wami bardzo tęsknie.